W tym poradniku pokażę wam jak taką jakość uzyskać, ale nie będę was nudzić proporcjami, rozdzielczością i klatkażem filmu, bo to każdy pojeb wie. Chyba...
...Ekhm. Tutaj akurat zamierzam wyjaśnić, że główną rolę (przynajmniej dla mnie) pełni szybkość transmisji danych dla obrazu jak i dźwięku. Mierzona jest w kb/s (słownie: kilobajtach na sekundę) i odpowiada ona za jakość filmu i osobno (!) za jakość dźwięku.
Warto zaznaczyć też, że mniej kb/s = gorsza jakość i mniejszy rozmiar filmu
Po instalacji programu uruchamiacie go i zastajemy taki widok (lub podobny w zależności od wersji).
Otwieracie wybrany plik. Najlepiej i najszybciej metodą „przeciągnij i upuść” (w to puste pole)
Po załadowaniu pliku do programu pojawia się okienko dotyczące formatu pliku ( w moim przypadku będzie to mp4). Teraz klikamy przycisk z napisem „Ustawienia”.
W „Strumień Video” szukamy „Bitrate ( KB/s )” i zmieniamy na dowolną niską liczbę (minimum 32 kb/s).
W „Strumieniu Audio” szukamy „Bitrate ( KB/s )” i zmieniamy na dowolną niską liczbę.
Następnie klikacie „OK” po czym powrócicie do poprzedniego okna w którym również klikacie „OK”
Kiedy już w pustym polu pojawił się plik wystarczy kliknąć „Start” by stworzyć nowy plik (warto też w tym celu wcześniej pogrzebać w Opcjach w celu ustawienia folderu docelowego)
Po wykonaniu tych działań przybędzie wam +20 punktów do Old YouTube Experience (o ile wasz film nie powoduje raka), za to przybywa też 40% szans na to, że komentujący wyśmieje film pisząc: „nagrywane cegłą” ewentualnie pralką lub widelcem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz